Słaby występ na Halowych Mistrzostwach Warszawy

W niedzielę grupka A rocznika 2006 pojechała na turniej organizowany przez Deltę Warszawa, wszyscy powołani stawili się na zawodach, więc wydawało się, że powinno pójść z górki. Poziom turnieju, przynajmniej grupy A nie był najwyższy, a nasza drużyna na ostatnich treningach pokazywała bardzo efektowny i efektywny futbol, więc liczyliśmy na dobry występ. Niestety tym razem nie był to nasz dzień...

Już podczas pierwszego meczu, było widać, że zespół jest bardzo zdeterminowany i za wszelką cenę chce strzelić jak najwięcej bramek, niestety nie przełożyło się to na grę, zamiast strzelać gole po akcjach całego zespołu, próbowaliśmy w większości indywidualnych rozwiązań, które często kończyły się stratami i groźnymi kontrami rywali. Turniej zaczęliśmy od remisu 1-1 z Okęciem, z którym do tej pory wygrywaliśmy w lidze. W drugim spotkaniu zmierzyliśmy się z Orlikiem Mokotów, który ostatecznie wyszedł z grupy, drużyna rywali kompletnie sobie nie mogła z nami poradzić i wysoko przegrała 4-1, sama gra drużyny również w tym meczu nie powalała. Niestety kolejne mecze z Deltą, Czarnymi Węgrów i WBS, pozostawię bez komentarza, na boisku było więcej pretensji jeden do drugiego niż składnej gry, przez co wszystkie przegraliśmy.

Niestety w piłce bywają lepsze i gorsze dni, niedzielny turniej zdecydowanie należał do tych drugich, gra się nie kleiła, ale trudno bywa i tak. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie wzajemne pretensje o nie udane zagrania. JESTEŚMY DRUŻYNĄ I JAK KOMUŚ NIE IDZIE TO GO WSPIERAMY, A NIE DOBIJAMY!!!

Kolejny turniej zagramy w sobotę w Falenicy. Powołania po dzisiejszym treningu.

Wyniki:
vs Okęcie WWA 1-1 (Zawadzki)
vs Orlik Mokotów 4-1 (Zadrożny, Godlewski as.Oli, Godlewski as.Zawadzki, Majcher as.Mróz)
vs Delta WWA 0-4
vs Czarni Węgrów 1-2 (Nalepa)
vs WBS 2-3 (Oli as.Nalepa, Godlewski)

MVP:
Na pochwałę zarówno za swoją postawę jak i grę dzisiaj zasłużyli jedynie Kuba Zadrożny i Karol Godelwski.