Bo gra się do końca!

Bo gra się do końca!

Ale to był mecz!!! Nasi młodzi piłkarze pokazali niesamowity charakter, pokazali co to znaczy gra do końca i właśnie za to należą im się ogromne brawa!

Mecz rozgrywany był w bardzo trudnych dla obu zespołów warunkach, przez obfite opady murawa była bardzo grząska, mimo to mogliśmy oglądać kawał naprawdę dobrego futbolu.
Spotkanie zaczęliśmy najlepiej jak się tylko dało, szybka gra na 1-2 kontakty i inteligentne rozgrywanie pozwoliły wyjść nam na dwubramkowe prowadzenie. Niestety zamiast konsekwentnie grać swoje, pozwoliliśmy rywalom się rozkręcić przez co pierwsza kwarta skończyła się remisem 2-2.
Po utracie prowadzenia, nasza drużyna straciła wenę, nie umieliśmy wyprowadzić dobrej akcji, a nasze poczynania zaczynały ograniczać się do przypadku..., niestety taka postawa pozwoliła Talentowi wyjść na prowadzenie 3-2, a po trzech kwartach na 4-2. Przed ostatnią częścią zebraliśmy się w koło i porozmawialiśmy, drużyna znowu wyszła na boisko pewna siebie, zaatakowaliśmy Talent, co szybko przyniosło bramkę na 4-3, niestety brak koncentracji w szeregach obronnych spowodował, że rywal znowu wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Do końca pozostawało 5 min, atakowaliśmy, jednak brakowało ostatniego podania, nie załamywało nas to, konsekwentnie walczyliśmy o bramkę dającą nadzieję no i się udało, tuż przed końce strzelamy na 5-4. Drużyna uwierzyła, że remis jest w tym meczu jeszcze możliwy, znowu rzuciliśmy się na rywali, efektem czego był rzut wolny w ostatniej minucie. Odległość do bramki ok 25m (blisko połowy boiska), do piłki podszedł Kamil, który indywidualnie trenował strzały we wrześniu, głęboki wdech i mamy REMIS!!!!

Patrząc na przebieg meczu, uczciwie trzeba powiedzieć, że remis jest dużym sukcesem drużyny, ponieważ to Talent stworzył sobie więcej sytuacji bramkowych i to Talent lepiej rozgrywał piłkę, jednak w futbolu liczy się także szczęście i charakter, a te były po naszej stronie.


UKS Talent Targówek vs PKS Victoria Zerzeń 5-5
Skład:
Osa, Kamil, Wakar, Oli, Karol, Szymon, Michał, Majcher, Bartek, Mati
MVP:
Osa: genialne interwencje na bramce i duży spokój, bez niego mogłoby to się skończyć katastrofą
Michał: powrót Michała do składu to ogromne wzmocnienie drużyny, w pierwszej części ligi, bez niego gra ofensywna wyglądała dużo słabiej

Na koniec jeszcze drużyna wysyła życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla Szymona!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości